Styczeń to najlepszy czas na spojrzenie wstecz i podsuwanie, co nowego zrobiłaś dla swojej skóry i jakie efekty osiągnęłaś oraz zaplanowanie kolejnych kroków. Spójrz, jak w skrócie mogą wyglądać Twoje kosmetyczne postanowienia noworoczne:
1. styczeń: konsultacja u kosmetologa, weryfikacja pielęgnacji domowej i zaplanowanie pierwszej serii zabiegów profesjonalnych,
2. luty: czas na drobne modyfikacje w oczyszczaniu skóry (jakie kosmetyki? jak je stosować?) oraz kontynuowanie pielęgnacji profesjonalnej w gabinecie,
3. marzec: przełom zimy i wiosny to czas na regenerację skóry w gabinecie przy pomocy najróżniejszych peelingów i „nawilżaczy”, a także „domknięcie” spersonalizowanej pielęgnacji domowej pod względem ilości i jakości kosmetyków (Twój must have kosmetyczny),
4. kwiecień: nadal regenerujesz skórę po zimie i jednocześnie przygotowujesz ją do wiosny m.in. przy pomocy antyoksydantów; marzec i kwiecień to również zabiegi bankietowe na Wielkanoc,
5. maj: to pielęgnacja wiosenna, najlepsza w serii oraz planowanie z wyprzedzeniem dalszych kroków z Twoim kosmetologiem,
6. czerwiec: lato to szeroko pojęta ochrona skóry, nie tylko przeciwsłoneczna, ale również przed utratą nawilżenia i uszkodzeniami posłonecznymi. Działamy tu zabiegami mniej inwazyjnymi, zwłaszcza jeśli planujesz urlop (przerwa od zabiegów z kwasami, peelingu retinolowego, laseroterapii itp.)
7. lipiec: i sierpień to czas urlopowy, dlatego kompletujemy kosmetyczkę na wyjazd i pamiętamy o zasadach ochrony przeciwsłonecznej, opalania i syntezy witaminy D3,
8. sierpień: obfituje w zabiegi typowo letnie oraz manicure, pedicure i depilację, które królują latem. Natomiast to również czas na zaplanowanie pielęgnacji – regeneracji po urlopie,
9. wrzesień: początek jesieni przynosi zwykle przesuszenie skóry po lecie, nowe przebarwienia, nasilenie trądziku, rozszerzone naczynia krwionośne itd. W związku z tym to czas na intensywną regenerację skóry w serii, aby przywrócić jej równowagę, niezależnie od rodzaju cery,
10. październik: to czas na zabiegi bardziej inwazyjne, silne złuszczania, laseroterapię, procedury estetyczne i inne w zależności od wieku i kondycji Twojej skóry,
11. listopad: to czas na zakończenie serii zabiegów regenerujących oraz zaplanowanie grudnia, ponieważ jest to dosyć gorący okres,
12. grudzień: tu zwykle mamy mniej czasu ze względu na podsumowanie roku w pracy oraz przygotowanie do świąt. Zostają nam więc ok. 3 tygodnie, aby świetnie wyglądać i czuć się wyjątkowo bez objawów zmęczenia dzięki zabiegom bankietowym, pielęgnacji naturalnej z masażem, „mani” i „pedi”. Ponadto warto podsumować cały rok i zastanowić się, czy mamy na sumieniu jakieś „małe grzeszki” przeciwko naszej skórze oraz jak możemy jej to wynagrodzić wraz z przyjściem kolejnego roku.
Mam nadzieję, że zainspirowała Cię moja lista postanowień noworocznych. Do dzieła Moja Droga!